No, może prawie za pół ceny. Ale za to okap za pół. Też prawie, ale bardziej.
Mój mąż lubi się targować [a moja żona zawsze się wtedy wstydzi – mąż].
Wspominałam w jednym z pierwszych postów na Insta, że kiedyś wrócę do tematu „polowania na ekspozycje” – także wracam i opowiadam 😉 Dla wielu pewnie będzie to szaleństwo, ale kuchnię wybraliśmy i kupiliśmy(!) na tydzień przed rozpoczęciem fundamentów. Pewnego dnia postanowiliśmy wybrać się do DOMOTEKI, aby tylko poszukać inspiracji. Wyszliśmy z…kuchnią z wystawy w sklepie Nolte. Mój M. ma niezwykłą umiejętność i tendencję do szukania oszczędności wszędzie tam, gdzie można i gdzie wydawałoby się, że nie można – a jednak okazuje się, że można :DDDD tak właśnie było w tym przypadku.
Podeszliśmy do kuchni, która spodobała nam się od pierwszego wejrzenia. Zwróciliśmy na nią uwagę nie tylko we względu na wygląd, ale też na rozmiar. Otworzyliśmy w telefonie projekt budowlany naszego salonu ze ścianą kuchenną, wzięliśmy miarkę od Pani Sprzedawczyni i okazało się.. że jest idealna ! I wtedy padło to najważniejsze pytanie : Czy nie planują Państwo zmieniać ekspozycji :DDD? i teraz uwaga: to pytanie pozwoliło nam zaoszczędzić ponad 25k PLN! jaki z tego morał ? „Kto pyta, nie tylko nie błądzi, ale też oszczędza np. na… nowe pianino :DDD także tak, żeby nie było, że to koniec – jeszcze tego samego dnia poszliśmy piętro wyżej w poszukiwaniu okapu i „zdobyliśmy” dzięki temu cudownemu pytaniu wymarzony okap FALMEC SPAZIO 180 o… 8k taniej (nie muszę chyba już dodawać, że z ekspozycji ;)) tak więc do dzieła! nie bójcie się pytać, bo warto!