Pralnia, że aż się chce… prasować
Ponieważ dzisiejszy dzień zaczęłam od ogarniania porozrzucanych ubrań, frustrujących mnie do granic – niedosuszonych i wygniecionych rzeczy w naszej pralko-suszarce (nigdy więcej!!!)- mówię Wam dzień dobry z mojej przyszłej pralni…
Share